poniedziałek, 14 lutego 2011

brrr!

Dziś nad jeziorem mgła i mrok, i tak już chyba będzie do końca tygodnia - spójrzcie na webcam! Ale w zeszły weekend byliśmy tu:

 Z Marysią:

I jej bratem Krzysiem. Oboje jeżdżą jak szatany. Może dlatego, że na śniadanie jedzą owsiankę.  W każdym razie było bardzo świetnie. Chodziliśmy na kawę osiemset razy dziennie i  wywoływaliśmy ducha stuletniej Kwintylii. Takie atrakcje tylko w Sestriere.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz